Początki mniszek
U początków XIII w. powstała pierwsza dominikańska wspólnota w Kościele – pierwszy klasztor mniszek dominikańskich.
W tym czasie południowa Francja i północne Włochy stanowiły główne ośrodki herezji – purytańskiej sekty katarów. Także kobiety związały się z tym ruchem. Gdy św. Dominik, podróżując przez południe Francji z biskupem Osmy Diegiem, ujrzał wielkie zło szerzącej się herezji, zapragnął na nowo doprowadzić dla Kościoła zbłąkanych. Kilka kobiet, które udało mu się nawrócić, zgromadził w roku 1206 w klasztorze Błogosławionej Maryi w Prouilhe, blisko miasta Fanjeaux. Był to pierwszy klasztor dominikanek.
„Czy można mówić, że gromadząc w początkach swego głoszenia słowa w Langwedocji kilka młodych dziewcząt wyrwanych spod wychowawczego wpływu katarów Dominik chciał założyć zakon żeński? Jordan z Saksonii nie wchodzi jak zwykle w motywacje psychologiczne, jego relacja jest bardzo trzeźwa: „Biskup Osmy założył klasztor, aby zgromadzić w nim kilka kobiet szlachetnego rodu, których wychowanie i wykształcenie rodzice ich z powodu ubóstwa powierzyli heretykom. Dom położony między Fanjeaux a Montréal, w miejscowości zwanej Prouille, istnieje do dziś”. (…)
Założona przez Diega z Osmy i przez Dominika fundacja w Prouille nieoczekiwanie się rozrosła. Nagląca potrzeba znalezienia miejsca, gdzie mogłyby schronić się dziewczęta i gorliwość Dominika zatroskanego o zbawienie wszystkich dusz znalazły wspólne rozwiązanie w propozycji podjęcia życia zakonnego zarówno przez kobiety, jak i przez mężczyzn. Wspólnota sióstr w Prouille (…) została faktycznie założona wcześniej niż sam Zakon Kaznodziejski. (…)
Przez długi czas Prouille było zarazem klasztorem sióstr jak i małym konwentem braci, punktem oparcia dla ich pracy kaznodziejskiej. (…)
Od pierwszych lat, kiedy jeszcze szukano sposobu włączenia się w tradycję życia zakonnego, życie Prouille jest ściśle kontemplacyjne, czemu służy i czego strzeże klauzura wyznaczająca i symbolizująca przestrzeń wewnętrzną modlitwy i wstawiennictwa. „Ojcem, opiekunem i prawodawcą” tego życia będącego „przykładem dla ludzi, miłym Bogu” [jak czytamy u Jordana z Saksonii], dzielonego między liturgię, ascezę i pracę ręczną, był Dominik.
Odtąd gdziekolwiek się znajdzie, Dominik będzie zakładał żeńskie wspólnoty życia religijnego, starając się dołączyć do nich braci i tworząc w ten sposób jakby prawdziwe rodziny”.
(z książki Guy Bedouelle’a „Dominik czyli łaska Słowa”)